Czyli zbiory czworga małych moli książkowych

Moje zdjęcie
Ten blog powstał z myślą o: maniakach książek dla dzieci, dzieciach anglojęzycznych, oraz tych, którzy chcą by ich dzieci mówiły po angielsku. Marzy mi się strona z jasnym podziałem na kategorie, linkami do wydawnictw, autorów, ilustratorów etc. Na razie jednak wrzucam wszystko do jednego worka, za co z góry przepraszam. Nie piszę tu o literaturze jako całości (jest to niemożliwe!). Nie chcę ferować wyroków co warto czytać. Trochę mi po prostu szkoda, że większość dziecięcych książek po angielsku istniejących na naszym rynku, to podręczniki lub drukowane wersje kolejnych hitów kinowych. A poza praktycznymi celami, czy nie warto sięgnąć po piękne książki, które skutecznie mogą "otworzyć" na inny język a jednocześnie rozwijać wyobraźnię? Nasze zbiory przywieźliśmy z USA, przyznaję, że nie mam pojęcia o rynku brytyjskim, kanadyjskim, australijskim...etc. Czekam na Waszą pomoc. I bardzo, bardzo czekam na skarby z Waszych domowych bibliotek, na ulubione miejsca w sieci, na Wasze odkrycia i olśnienia. Może zainspirujemy wydawców, tłumaczy a przede wszystkim zachęcimy do czytania same dzieci...

wtorek, 5 maja 2009

Saturday Kid

 
 
Posted by Picasa
Tekst Cheryl Carlesimo, rysunki Edward Sorel (i to one są największą ozdobą tej książki).
Oglądając tę książkę od razu przypomniało mi się Trio z Belleville (kto nie oglądał polecam, pamiętając, że nie jest to film dla dzieci). 
Bohater Leo, to z jednej strony uosobienie wielu dzieci, które są "popychane " przez rodziców w kierunku jakiejś kariery lub hobby (tu skrzypce), z drugiej tak częsta w przypadku wrażliwych, delikatnych chłopców historia prześladowania przez innego (tu zły Morty). I jeszcze jakże typowa tęsknota do innego, magicznego świata uosabianego przez kino i co sobotnie wyprawy do niego. Wspaniałe ilustracje (Sorel był autore karykatur i obrazków styrycznych do "The New Yorker" czy "Time" .
Na ekranie rozpoznajemy twarze Bogarta, Robinsona, Cagneya oraz Flynna a sama książka to wyraz nostalgii Sorela do Nowego Jorku lat trzydziestych. 
Inną znaną książką z ilustracjami Sorela jest "Johnny on the Spot". Historia małego chłopca, którego radio "naprawione" przez wynalazczego sąsiada zaczyna nadawać wiadomości z ...jutra!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz