Seria książek o słoniu, który był świadkiem śmierci nieomal całego swego stada z rąk myśliwych. Babar znajduje się z Paryżu, zaadoptowany przez miłą, starszą panią, która kupuje mu ubrania, zapisuje do szkoły i jednym słowem sprawia, ze "wychodzi na ludzi". Książka ukazała się w 1931 , napisana przez Jean de Brunhoff. Jego dzieło po przedwczesnej śmierci kontynuował syn Laurent.
Natknęłam się ostatnio na dyskusję, że właśnie ta historia wyraża ukryte usprawiedliwienie kolonializmu i tęsknoty Francji do byłej potęgi. Aż strach myśleć co możnaby znaleźć w "Ferdynandzie Wspaniałym" czy postaciach z "Bromby".
Natknęłam się ostatnio na dyskusję, że właśnie ta historia wyraża ukryte usprawiedliwienie kolonializmu i tęsknoty Francji do byłej potęgi. Aż strach myśleć co możnaby znaleźć w "Ferdynandzie Wspaniałym" czy postaciach z "Bromby".
Moim dzieciom strasznie spodobał się po prostu pomysł słonia w graniturze, słonia na proszonej herbatce czy jak wyżej słonia podróżującego balonem.
Bo chyba to jest tu najważniejsze, wyobrazić sobie coś takiego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz